Radiostacja – nowoczesna i niepokorna

R A D I O S T A C J A

TAK OPISYWALIŚMY RADIOSTACJĘ, KIEDY JĄ TWORZYLIŚMY. MIELIŚMY WIZJĘ I CEL: ŻEBY STAŁA SIĘ NAJLEPSZYM RADIEM W POLSCE. W CIĄGU DWÓCH LAT NASZE MARZENIE SIĘ ZREALIZOWAŁO. ZA TO, CO SIĘ STAŁO PÓŹNIEJ, PO ROZSTANIU Z NASZYM DZIEŁEM, MY JAKO ZESPÓŁ NIE PONOSIMY JUŻ ODPOWIEDZIALNOŚCI.


NOWOCZESNA, PRZYSZŁOŚCIOWA, AWANGARDOWA

Radiostacja jest młodzieżową stacją radiową, nadającą na bazie koncesji Rozgłośni Harcerskiej. Koncesja obejmuje 7 najważniejszych miast w Polsce: Warszawę 101,5 MHz , Kraków 93,7 MHz, Poznań 101,6 MHz, Wrocław 106,9 MHz, Trójmiasto 92,0 i 101,1 MHz, Rzeszów 101,1 MHz.

Radiostacja jako nowe radio powstała i istnieje jako rezultat pracy Zespołu pasjonatów i wizjonerów pod kierunkiem p. Justyna Depo jako Szefa oraz Pawła Sito (Dyrektora programowego) z wieloletnią przeszłością radiową.

Radiostacja (wcześniej Rozgłośnia Harcerska) była miejscem olbrzymiej liczby początków karier. Tu debiutowali m.in: Piotr Kaczkowski, Jacek Fedorowicz, Wojciech Mann, Witold Pograniczny, Marek Gaszyński, Tadeusz Sznuk, Andrzej Olechowski, Walter Chełstowski, Adam Halber, Jerzy Małczyński, Sławomir Gołaszewski, Kuba Wojewódzki, Jurek Owsiak, Daria Trafankowska, Grzegorz Brzozowicz.

W czasach, gdy Polskie Radio (jedyna “konkurencja” RH) nie wpuszczała zbuntowanych big-bitowców i rock&’n’rollowców jedynie tu usłyszeć można było taką muzykę. Tu właśnie debiutowali Czesław Niemen, Maryla Rodowicz, Alibabki, Krzysztof Klenczon w latach 60.

Tu także zrodził się “medialnie” fenomen polskiej sceny rockowej 2 połowy lat 80. Kult, Dezerter, Róże Europy, Deuter, Kobranocka, Siekiera, T.Love, Tilt, Brygada Kryzys, Izrael, Robert Gawliński z zespołem Madame, Sztywny Pal Azji, Chłopcy z Placu Broni, 1984, Sex Bomba, Apteka; wszyscy ci wykonawcy nie tylko debiutowali w RH, ale także przez kilka lat byli wyłącznie w niej grani. Rola radia nie ograniczała się wówczas do emitowania przyniesionych przez muzyków nagrań ale także realizowane były sesje nagraniowe na zlecenie i za pieniądze RH. Również słynna “Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy” ma swój rodowód w tym radiu, a nie jak się mylą niektórzy – w “Trójce”.

Oczywiście wymienione tu nazwiska i nazwy zespołów znane są obecnie doskonale z wszystkich anten radia i telewizji, jednak nie byłoby tych karier, gdyby nie debiuty i wstępna promocja w Radiostacji. Stałym założeniem radia było wyprzedzanie czasu. Dziennikarzy i prezenterów nigdy nie interesował “główny nurt”, który płynął przez wszystkie inne media, lecz szukanie czegoś nowego, innego. To nie gdzie indziej jak w rozgłośni pojawiały się pierwsze płyty z punkiem, nową falą i reggae. To tu właśnie w latach 90. dano od razu szanse muzyce techno, hip hop (rap), acid-jazz, house, drum’n’bass, big beat.

Lata 90 rozpoczęły się w Radiostacji znacznie wcześniej!!! To właśnie ona była prekursorem modelu nowoczesnego, komercyjnego, całodobowego, niepaństwowego modelu radia nadającego na UKF. W latach 1985-1989 co roku podczas festiwalu rockowego w Jarocinie przez tydzień trwała emisja lokalnego “Radia Nieprzemakalnych” rozprowadzanego z wojskowych nadajników. Był to nie tylko ewenement krajowy, lecz na skalę całego ówczesnego bloku państw socjalistycznych.

Nowoczesna i przyszłościowa była nie tylko muzyka, ale i styl radia. W Radiostacji nigdy nie było spikerów zapowiadających programy – wszystko robili sami DJ’e nazywani kiedyś prezenterami. Nigdy nie zwracano się do słuchaczy per “państwo”, nie budowano sztucznych podziałów między autorami i słuchaczami.

Era komputerowa rozpoczęła się także na tej antenie, w latach 80 emitowany był pierwszy program o tej tematyce – Radiokomputer, dziś kontynuowany pod nazwą “W NET”.


NIE SCHLEBIA PŁYTKIM GUSTOM

Radiostacja nie chce dotrzeć do wszystkich za wszelką cenę. Aby jej słuchać trzeba chcieć czegoś więcej niż zwykłego relaksu przy byle jakiej muzyce. Największą słuchalność radio to odnotowywało zawsze w środowiskach młodej inteligencji i subkultur artystycznych, a więc wśród słuchaczy wymagających. Z myślą o nich grana jest i była muzyka artystyczna, poszukująca, a nie popowe produkty firm płytowych przeznaczone do masowej konsumpcji. Ambitne założenia dotyczą nie tylko muzyki, lecz również audycji słownych. Co tydzień emitowanych jest 5 programów – dyskusji z telefonicznym udziałem słuchaczy. Poruszane są w nich tematy gorące – z pierwszych stron gazet , ale także trudniejsze, wymagające refleksji – w ostatnich miesiącach poświęcone były m.in.: nietolerancji, profilaktyce anty – AIDS, narkotykom, relatywizmowi, przemocy, integracji europejskiej, ekologii, technikom mapulacji społecznej, anty-gwiazdom TV, wynaturzeniom gier komputerowych itd. Większość dzwoniących (i dyskutujących na stronach internetowych) słuchaczy to ludzie inteligentni, kreatywni, posiadający własne zdanie. Są przeciwnikami kulturowej homogenizacji, nieambitnej pop kultury, rozrywki a la Super Express, czy serial Klan.

Program muzyczny Radiostacji przygotowywany jest w oparciu i na wynikach ciągle aktualizowanej ankiety gustów słuchaczy. Wynika z niej, że największą popularnością cieszą się rock alternatywny, techno, metal i hip hop a nie muzyka pop i dance, które zdominowały anteny innych rozgłośni.

Z ambitniejszych programów Radiostacji wymienić należy: “Muzyka dla Frików i Fraków” (jedyny poza PR2 program z muzyką współczesną w radiach w Polsce), “Ostatnia Stacja” (audycja znanego poety Marcina Świetlickiego), “Uchem po mapie” (muzyka folk z różnych stron świata), “Pejcz na New Age” (duchowy marsz pod prąd mody). Bardzo dużą popularnością cieszą się też audycje satyryczne “Windą na szafę” przygotowywane przez członków słynnego gdańskiego “Tot-Artu”. W zasadzie wszystko co mówią oparte jest na pur-nonsensownym poczuciu humoru, jednak ostatnio padło tam zdanie całkiem poważne, które można by zaadoptować na hasło Radiostacji: “Jesteśmy w opozycji. W opozycji do prymitywu i chamstwa”.

Radiostacja jest trochę zbuntowana i trafia też do zbuntowanych. Do takich, którzy starają odnaleźć się w ludziach jako w jednostkach, a nie w naśladowczej, ślepej na wszystko co inne masie. Radiostacja nie jest takim tanim, prymitywnym Polsatem, dociera do znacznie mniejszej liczby jednostek, ale jednostek właśnie, a nie do szarego bezrozumnego tłumu – mówi jedna z młodych reporterek.- Po prostu wolimy docierać do słuchaczy, którzy są nastawieni na przeżywanie kultury, a nie jej przeżuwanie – mówi prowadzący wiadomości kulturalne, Michał Libera – Rozdajemy dużo biletów do kina i teatru, ale nigdy na filmy lub przedstawienia, które są komercyjną kichą. A z drugiej strony można u nas także wygrać wejściówki na koncerty i imprezy techno. W ten sposób docieramy do różnych grup, ale z pewnością nikomu nie oferujemy tandety.


MŁODZIEŻOWA

Radiostacja jest jedynym (na ok. 200 działających w Polsce) radiem młodzieżowym. Założenia grupy docelowej – 15-25 lat spełniły się, co wynika z internetowej ankiety: w wieku 16-20 lat jest 45% słuchaczy, w wieku 20-25 natomiast 35%. Ponad 36% to młodzież szkół średnich, ca 45% to studenci . Również w tym przedziale wiekowym mieści się większość współpracowników radia – średnia wieku DJ-ów to 23 lata. Najmłodsi prowadzący, tzw. Juniorzy Radiostacji mają po 15 lat, w tym roku zdają egzamin do liceum. Ciekawostką jest fakt, że dyrektor programowy Radiostacji – Paweł Sito zaczął współpracować z nią również w szkole podstawowej, przed dwudziestu laty.

W Radiostacji na antenie pojawia się około 80 osób i świadomie zacierane są granice między DJ-ami, a słuchaczami. Program robiony jest przez ludzi młodych dla młodych. Oczywiście młodzi dziennikarze wciąż eksperymentują, nie popadając w utarte schematy, stąd prawdopodobnie “wpadki” akceptowane przez młodych, a krytykowane przez starszych, przyzwyczajonych do wyłagodzonego modelu radia, słuchaczy. Przez cały czas czynne są telefony, bardzo często słuchacze wypowiadają się na antenie, bądź poza nią rozmawiają z prowadzącymi. Radiostacja jest radiem multimedialnym, wykorzystującym e-mail, IRC, stronę WEB-ową, kamerę w studio do interaktywnej komunikacji ze słuchaczem. Na stronach radia wielką popularnością cieszy się Forum Internetowe, na którym słuchacze odbywają burzliwe dyskusje – do dziś uruchomili oni ponad 900 tematów!

Radiostacja jest autorytetem dla młodego pokolenia, a zarazem jego głosem; forum, na którym młodzi ludzie uczą się wymiany poglądów. W telefonicznych dyskusjach na antenie bardzo często przewijają się tematy ich dotyczące: uzależnienia, problemy psychologiczne, przemoc. Wśród prowadzących rozmowy są m.in. terapeuta Tomasz Harasimowicz oraz Marek Kotański. Według słuchaczy sprawy, które poruszane są w audycjach (w odmienności do rozmów z rodzicami) zachęcają, bądź zmuszają do refleksji.

Młodym ludziom trzeba dawać szansę i jednocześnie poważnie ich traktować. Chcemy aby wiedzieli, że w Radiostacji mają okazję zaprezentować siebie i swoje poglądy – mówią w kierownictwie Radiostacji. – Że mogą przyjść i spróbować. Nawet jeśli nie dostaną się na antenę, to zawsze mogą zadzwonić do radia i powiedzieć co myślą, lub wziąć udział w naszym dyskusyjnym forum internetowym. Takiej szansy nie mają niestety nigdzie indziej. W większości mediów młodzież jest traktowana jako jakieś wynaturzone manekiny do odbioru głupawych reklam. Nikt nie chce z nimi poważnie rozmawiać, nie mówiąc już o stwarzaniu im możliwości rozwoju i zaistnienia.

Młodzi ludzie są szczególnie wyczuleni na autentyzm i bez problemu wyczuwają sztuczność. Radiostacja zdobywa zaufanie młodych słuchaczy autentyzmem i spontanicznością, zaskakuje nie tylko muzyką, ale i sposobem prowadzenia audycji. Pracuje tu dużo amatorów, którzy do słuchaczy mówią ich językiem, po prostu tak jak mówi młodzież na ulicach. Młodzi prowadzący mówili i mówią swoim językiem. Tak popularne określenia, jak “sie ma”, “spoko”, czy “nara” tu po raz pierwszy trafiały do szerszej publiczności. A gdy w te wypowiedzi wkrada się czasem jakaś nieporadność, to na ogół jest ona dobrze przyjmowana przez słuchaczy. Wszystko to świadczy o naturalności Radiostacji.

Z internetowych opinii słuchaczy:

  • Jesteście stacją niebezpieczną, stwarzajacą zagrozenie dla caaaaalej generacji. Uzależniacie! Jak sie was raz włączy to nie można przestać.
  • Drodzy słuchacze w Radiostacji, uważam że w wielu miastach Polski i podmiastach potrzebna jest misja cywilizacyjna albowiem; co mogłem powiedzieć synowi gdy w Tczewie na dworcu pierwsze co zobaczyliśmy to śpiący i śmierdzący żul?
    W Gdańsku mnóstwo “narciarzy”. Moje dziecko pewnego razu po powrocie ze szkoły bardzo krytykowało murzynów za syf jaki rzekomo robią wokół siebie, zwróciłem Mu uwagę aby rozejrzał się wokół siebie – zrozumiał. Viva Polska czy co?
    Podkreślam Misja Cywilizacyjna – wyzwanie dla Radiostacji.
  • Macie fajna muze i audycje! Wreszcie zachcialo mi sie sluchac radia!
  • Cześć, Jesteście rewelacyjni ale niestety nie wszyscy znają się na dobrej muzyce. Ja i kolega jesteśmy tępieni w pracy za słuchanie Was, a Wy niedoceniani. Dlatego słuchamy Was kiedy pozostała dwójka z pokoju wymknie się nieopacznie za drzwi.
  • Nie przepadam za jajecznicą, a strona kojarzy mi sie z nią strzaszliwie. Nie wstawałabym z łóżka gdybyście nie istnieli i nie budzili mnie rano wrzaskiem kolegi A.Sz. Dodajecie dużo radości do nudnej egzystencji pracującego – studenta. To do jutra rana. Pa!
  • Cze, jestescie wymaksymalnieni ale wspolczuje wam tyle wpisow i kazdy chce czegos innego – wiecej tego, mniej tego, tyle chrzanu, a dla mnie jest dobrze tak jak jest.
  • Slabo nie jest. Powiem tak. A jak? to sie zpbaczy czy sie wybaczy wszelkie szkody wszak mlody jestem tu i wie o tym dobrze zuu ze radio radio radio stacja to zajebiocha bo inni to jedna wiocha wynocha ha! O! powiedzialem co wiedzialem i to tyle a reszta to tylko motyle……
  • RADIOSTACJA KOPIE W DUPĘ !!!!!!!!!!!!!!
  • Dajcie zyc. Odkad zaczalem was sluchac, a stalo sie to niedawno, nie moge was wylaczyc. Stronka poszla do bookmarka, jest zaraz obok tej z golymi babami :))))
    Thx.
  • Dzięki! Jesteście miodkiem na duszę człowieka zmęczonego obrzydlistwem zwanym muzyką środka. Lecz bądźcie, Kochani, konsekwentni: U2, Suzanne Vega, Cranberries i z przeproszeniem coś z Niemena pt. Rapsod?
    Więcej alternatywy, hopu, bitu, jassu i nieokreślonej maści dziwolągu!
  • …po raz pierwszy moi drodzy, nagrywam radio na zywo!!! WROCLAW [‘my state of mind’] jest wdzieczny wam za dobra muzyke i atmosfere radia live muzyczki i mixy to jest to. oby dalej tak ciagnac i nie umrzec….
  • GORĄCE PODZIĘKOWANIA DLA ZAŁOGI RADIOSTACJI ZA TO , CO ROBIĄ DLA SWOICH SŁUCHACZY .ODWALAJĄ SOCZYSTY KAWAŁ ZAJEBISTEJ ROBOTY !!!
  • To niesamowite, że puszczacie tyle undergroundowej muzyki, której słucha inteligentna wiara. Szkoda tylko, że jak czekam na Drum ‘n’ Bass w sobotę to przysypiam na biurku w słuchawkach na głowie (nie wszyscy mają zdrowie do słuchania breaków po północy).
  • Zarąbistą stacją jesteście.codziennie rano otwieracie mi oczy w samochodzie
    i ta skretyniała w korkach W-wa saje się dopiero wówczas znośna.
    dięki za wspaniałą M U Z Y K Ę i brak ch……..wych reklam.
  • Ja nic nie wiem, ale uważam, że radiostacja to zajebista stacja i mimo, że czasem panuje tu staszny bałagan to i tak kocham tych ludzi

NIEZALEŻNA

Istotą młodości jest niezależność. Młodzi ludzie nie dają sobie nic dyktować, narzucać woli. Niezależność jest dla nich obok wolności wartością numer 1. W Radiostacji pracują bardzo różni ludzie o różnych poglądach na świat, w związku z czym nie ma tu dominacji jakiejś opcji. Dziennikarze mają pełną swobodę wypowiedzi, nie mogą jednak naruszać zasad zawartych w kodeksie etycznym radia. Wolność i niezależność odczuwają też na “własnej skórze” słuchacze, mogą oni o każdej porze doby zadzwonić, a jeśli mają coś ciekawego czy inteligentnego do powiedzenia – wystąpić na antenie.

Dla poszukujących młodych ludzi wyraz niezależność łączy się w oczywisty sposób z alternatywą wobec dominujących społecznych postaw. – Być alternatywnym, niezależnym to znaczy być kimś innym. Odstawać od normy, nie zgadzać się z pewnymi rzeczami, które się dzieją na świecie, nie ulegać modom w ubieraniu się, w zachowywaniu, słuchaniu muzyki. Trzeba się trochę buntować. Chodzi o to, żeby być sobą po prostu – mówi jeden ze słuchaczy Radiostacji. – Ludziom się wydaje, że ta młodzież jest dzika, niebezpieczna i wulgarna. Często słychać, że dzieciaki są rozwydrzone, bo inaczej się ubierają, noszą kolczyki w ustach i przeklinają. To nieprawda – tłumaczy dyrektor programowy Paweł Sito – Zawsze się tak mówiło o młodzieży, niezależnie od czasów. Dla tych, którzy jej nie rozumieją, ona zawsze pozostanie rozwydrzona. A często ta właśnie wyróżniająca się strojem lub zachowaniem młodzież, to jej najlepsza część. To aktywni, twórczy ludzie, którzy mają coś do powiedzenia i to oni wyznaczają nowe trendy. Radiostacja właśnie do nich dociera. To, że na naszych imprezach spotykają się słuchacze reprezentujący często najróżniejsze środowiska, oznacza, że dobrze sprawdza się koncepcja radia niezależnego, niszowego.

Niezależność radia wpisana była w całą jego historię. Nadająca przez wiele lat na falach krótkich Rozgłośnia Harcerska była jedynym niepaństwowym radiem w krajach socjalistycznych. Tu grana była zachodnia muzyka rockowa, ograniczana w latach 70. i 80. w innych programach. Słuchanie tego radia, obok Radia Luxemburg należało do dobrego stylu dla miłośników nowoczesnej muzyki. Zabawną historią jest, iż dla inżynierów konstruujących odbiorniki radiowe w PRL Rozgłośnia była alibi do montowania w nich zakresu fal krótkich, dzięki którym można było słuchać także polskojęzycznych rozgłośni zachodnich. Była także RH przystanią dla zbuntowanych rockowców, czy takich artystów jak Jacek Kaczmarski i inni piosenkarze studenccy, mający kłopoty ze swoimi tekstami w bardziej zachowawczych i bojących się cenzury redakcjach. W czasach wzmożonej totalnej kontroli, dziennikarze walczyli o wolne słowo, toczyli boje z cenzurą o piosenki a słuchacze zawsze mogli wpaść do radia bez przepustek, wymaganych gdzie indziej.

W czasach obecnych niezależność muzyki nie polega już na walce z systemem politycznym. Obecnie jest to niezależność od popowego “main stream-u” zalewającego inne media a produkowanego w największych wytwórniach płytowych. Play – lista Radiostacji różni się znacznie od innych rozgłośni. Opiera się głównie na płytach z firm niezależnych oraz na selekcjonowanej muzyce największych wytwórni.

Jednak Radiostacja nie posiada całkowitej niezależności – jest zależna od gustów słuchaczy badanych na bieżąco w internetowej ankiecie.


OPINIOTWÓRCZA

Opiniotwórcza rola Radiostacji to prezentowanie wielu możliwości a nie jednej obowiązującej wszystkich wersji. Od początku istnienia uważnie obserwuje wszystkie progresywne nurty w muzyce, sztuce i życiu społecznym. Dla wielu słuchaczy jest jedynym łącznikiem z tym, co interesującego i nowego dzieje się w tych dziedzinach nie tylko w Polsce ale i na świecie. Ponieważ wybór należy do słuchaczy , sprawia to, że Radiostacja pozostaje dla nich cennym źródłem informacji oraz konfrontowania opinii.

– Nie jesteśmy związani z żadną opcją polityczną, gatunkiem muzyki, nie jesteśmy dydaktyczni ani ograniczeni “jedyną słuszną” drogą – mówi prezenterka radia Agnieszka Szydłowska. To wszystko sprawia, że jako medium Radiostacja jest wiarygodna, jej antena jest miejscem dyskusji za słuchaczami, ich poglądami oraz gustami. O tej różnorodności mogą świadczyć artyści , których płyty Radiostacja objęła patronatem: Moby, Chemical Brothers, Death in Vegas, Panthera, Basement Jaxx, Methods of Mayhem, Notorius BIG , Koli, Mazzoll, Molesta, ONA. Objęcie patronatu nad płytą jest decyzją szczegółowo przemyślana, “podpisują się” tylko tam, gdzie naprawdę warto.

Udało się stworzyć i utrzymać markę, która sygnuje wyłącznie wartościowe i niebanalne projekty. Udało się zgromadzić słuchaczy, którzy odważnie wyrażają swoje własne, często niepopularne poglądy, chętnie biorą udział w dyskusji. Poprzez otwarcie na opinie słuchaczy i pozostawanie z nimi w bliskim kontakcie mają doskonałe możliwości weryfikowania własnych pomysłów. Bardzo często zdarza się, że goście zaproszeni do programów komentują, iż takiego nagromadzenia inteligentnych słuchaczy nie spotkali w żadnym innym radiu.

Radiostacja, mimo że w przeważającej części gra muzykę, emituje także audycje słowne pomagające młodym słuchaczom w wyrobieniu sobie poglądów na świat. Codziennie rano i po południu pojawiają się krótkie analizy polityczno – społeczno – cywilizacyjne “Filozof poranny” i “Się dzieje” uczące obiektywnego spojrzenia na otaczającą rzeczywistość. Niedawno do radia zadzwonił słuchacz chwalący się, że dzięki nim zaczął otrzymywać w szkole “szóstki” z wiedzy o społeczeństwie!. Zalety innych programów wymienia słuchaczka – Ala: Język Angielski jest – tłumaczone są teksty piosenek, naprawdę bardzo bardzo fajne, “Mikrofilm” Libery (i Marciniaka), codziennie praktycznie są podawane wiadomości kulturalne, które naprawdę sugerują nam to, co warto obejrzeć, filmy alternatywne. Do tego radiostacja rozdaje zaproszenia na te wszystkie imprezy, co też na pewno jest ważne dla młodych ludzi, którzy nie mają zawsze pieniędzy i naprawdę można dostać te zaproszenia. Do tego są jeszcze inne programy, np. “Polska Myśl Techniczna” motywujące młodych ludzi do własnych pomysłów, własnych działań, “Jest Robota” – program podający informacje na temat różnych zawodów, różnych możliwości realizacji się młodych ludzi, kiedy mogą właśnie zadzwonić, coś się dowiedzieć, uzyskać informacje. Radiostacja w przeciwieństwie do innych rozgłośni ma cały czas kontakt ze słuchaczem, i to jest chyba ważne, bo wzajemnie na siebie wpływają.

Podsumowując: Opiniotwórcza rola Radiostacji to dwie nierozerwalne strony – radio i słuchacz. Ze wzajemnego słuchania oraz inspirowania powstaje produkt przez jednych określany jako kultowy przez innych jako opiniotwórczy – pozwalający na szerokie spojrzenie, dający kontekst, wybór, inspirujący.

Leave a Reply

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.